Szkoda Pekinu
Choć na Igrzyska w Pekinie patrzyłem jednym okiem, to bardzo żałuję, że się skończyły. Teraz bowiem znów w telewizji króluje Gosiewski w majtach, dukający po angielsku premier i odwrotnie założony zegarek prezydenta.
A było tak pięknie...
Komentarze