Szkoda Pekinu

Choć na Igrzyska w Pekinie patrzyłem jednym okiem, to bardzo żałuję, że się skończyły. Teraz bowiem znów w telewizji króluje Gosiewski w majtach, dukający po angielsku premier i odwrotnie założony zegarek prezydenta.
A było tak pięknie...

Aby w pełni korzystać z serwisu Radionewsletter.pl musisz się zalogować. Jeśli nie masz konta w serwisie wypełnij formularz rejestracyjny.

Zaloguj się
   

Komentarze