Skoro najwięcej emocji na festiwalu sopockim wzbudziło wystąpienie Roberta Kozyry, to doprawdy pora wreszcie zakończyć agonię tej imprezy.
Aby w pełni korzystać z serwisu Radionewsletter.pl musisz się zalogować. Jeśli nie masz konta w serwisie wypełnij formularz rejestracyjny.
Komentarze