Głos Niedźwiedzia
W zasadzie miałem napisać, że nie mam nic do napisania… Ale jednak nie. Trzeba się pchać, bo jednak trzeba żyć. Trzeba? OK, będę pozytywny… Właśnie zamówiłem pierogi ukraińskie. Lubię, a poza tym kupując je – wspieram. Lubię też barszcz ukraiński… No i ciągle słucham muzyki. Już nie z radia, bo irytują mnie reklamy, czasem prezenterzy…