Świat według njusrumu...
Mówić głupoty jest rzeczą ludzką. Ale bredzić z mównicy sejmowej to umiejętność wybranych. Posłanka Krystyna Pawłowicz wiele razy dała się poznać jako pisowska retoryczna żyleta. W sprawie związków partnerskich postanowiła się jednak doszlifować. Wyszło na to, że ostrzenie języka stępia umysł.
Komentarze