Maruda
Maruda nigdy nie była miłośnikiem globalizacji i korporacji. Z zachwytem śledziła najdrobniejsze analizy wskazujące, że innowacyjność gospodarki, stabilność zatrudnienia, rozsądne decyzje biznesowe są tam, gdzie zarząd tłumaczy się właścicielowi z krwi i kości, a nie rozwiązuje problemy przy pomocy tabelek excela o długości wystarczającej do obwiązania własnego biurowca i to z kokardką.