Okiem outsidera: popisali się

Gdańscy rajcy nie raczyli dać zezwolenia nazwania szkoły podstawowej imienia Jana Brzechwy. Z powodu, że wspomniany pisywał wierszyki, dość podłe zresztą, wychwalające niejakiego Iosifa Wissarionowicza Dżugaszwili czyli Józefa Stalina. Tak, tego, co to usta słodsze miał od malin. Część rajców zachowała jednak resztki zdrowego rozsądku, bo głosowała za. Reszta jednak...

Aby w pełni korzystać z serwisu Radionewsletter.pl musisz się zalogować. Jeśli nie masz konta w serwisie wypełnij formularz rejestracyjny.

Zaloguj się