Prawie jak w kinie...
Kiedy po raz pierwszy zobaczyłam billboard znanego banku z twarzą jednego z najlepszych hollywoodzkich aktorów to pomyślałam, że to tylko ktoś podobny do Kevina Spacey. Dzień później zobaczyłam reklamę i już nie miałam wątpliwości. Zaskoczenie. Rozczarowanie. Nie pierwsze i pewnie nie ostatnie...