Prawie jak w kinie - Whitney

Nareszcie udało mi się obejrzeć Whitney w reżyserii Kevina MacDonalda, ale po seansie wyszłam z kina zdruzgotana. Wszyscy doskonale wiemy, że to historia bez happy endu, ale do zeszłego tygodnia nie zdawałam sobie sprawy, że dramat Whitney Houston i jej uzależnienie zaczęło się o wiele wcześniej niż myśleliśmy...

Aby w pełni korzystać z serwisu Radionewsletter.pl musisz się zalogować. Jeśli nie masz konta w serwisie wypełnij formularz rejestracyjny.

Zaloguj się