Prawie jak w kinie...

Muzyka filmowa, która zapada w pamięć na długo po wyjściu z kina to prawdziwa rzadkość. Nawet ta najlepsza często bywa niezauważalna. Tak mocno wtapia się w obraz, że w ogóle jej potem nie pamiętamy. Ale są kompozytorzy, którzy potrafią opowiadać emocje bohaterów, a przy okazji tworzyć tematy, które potem żyją własnym życiem.

Aby w pełni korzystać z serwisu Radionewsletter.pl musisz się zalogować. Jeśli nie masz konta w serwisie wypełnij formularz rejestracyjny.

Zaloguj się