Gdzie strumyk płynie z wolna
Niedawno wpakowałem się w amerykańskie pokrzywy, czyli “poison ivy”. Prawdziwie amerykańskie przeżycie, bo to świństwo rośnie prawie wyłącznie tutaj. Wpakowałem się jak ten harcerz z piosenki o wolno płynącym strumyku. ”Tak idą, idą, idą, aż zaszli w ciemny las, a harcerz taki gapa, że aż w pokrzywy wlazł...”.