Nie matura lecz chęć szczera...
Matury pełną parą .”Co to matura?” pyta niezorientowany kolega Amerykanin. To jest kwintesencja młodości, słodkości, polskości. Nadzieja na lepsze jutro. Wiara w przyszłość. Poza tym kupa rycia i łut szczęścia. Pamiętam, jak zakuwaliśmy z moim rudym kolegą Rysiem, znanym kabareciarzem spod znaku żyletki. I obaj zdaliśmy.