Że co, prosię?
Czym się różni polska świnia od amerykańskiej? Akcentem. Ostatnio żywię się wyłącznie schabowymi i dzięki temu poprawił mi się akcent amerykański. Schabowy ma to do siebie, że można go usmażyć w pięć minut i obiad gotowy. Poza tym jest to powrót do korzeni, czyn zgoła patriotyczny tu na obczyźnie. Może przy okazji uda mi się dołączyć do grona lepszych Polaków.