Prawie jak w kinie - moje soundtracki 2017

Mamy nowy rok, ale ja jedną nogą ciągle jeszcze w 2017. Powód- podsumowania. Nigdy nie robiłam takich tradycyjnych z rankingiem ulubionych filmów czy też soundtracków roku. Takich z numerowanymi miejscami, np. w postaci pierwszej dziesiątki ulubionych tytułów. Ale zawsze na koniec roku wynotowuję sobie oryginalne soundtracki, filmowe piosenki i kompilacje, które zrobiły na mnie największe wrażenie. Podstawowe kryterium wyboru to oczywiście subiektywizm.

Aby w pełni korzystać z serwisu Radionewsletter.pl musisz się zalogować. Jeśli nie masz konta w serwisie wypełnij formularz rejestracyjny.

Zaloguj się