I tak cicho pachną lipy...

Powierzono mi bardzo odpowiedzialna funkcje tuż przed świętami. Zostałem głównym wężowym. Mam podłączyć węże w ogródku. Takie do podlewania. Bardzo zaszczytne zadanie. Ogródek jest spory. Węży mam kilkanaście. Po dwa z jednego hydrantu, ale będą łączone, żeby powiększyć zasięg. W ogródku wszystko kwitnie. Konwalie, żonkile i cała masa innych kwiatów, o których nie mam zielonego pojęcia. Tytułowej lipy co prawda nie ma, ale ostatnio nasłuchałem się Elektrycznych Gitar i Kuba Sienkiewicz mnie natchnął. Sienkiewicza słuchałem w drodze do Północnej Karoliny. Cztery płyty od deski do deski.

Aby w pełni korzystać z serwisu Radionewsletter.pl musisz się zalogować. Jeśli nie masz konta w serwisie wypełnij formularz rejestracyjny.

Zaloguj się