Spojrzałem na okładkę i uśmiechnąłem się – niezły wehikuł czasu! Wygląda, jakby była zaprojektowana jakieś 35 lat temu. Zdjęcie, poza artysty, krój liter, marynarka. Ten obrazek bardzo dobrze współgra z muzyką, która też brzmi, jakby nagrano ją w dalekich latach 80.