Na początku lat 90., w jednej z zagranicznych telewizji, dostępnych w świeżo zamontowanej u nas kablówce pojawiła się zabawna reklama, której bohaterem był pies, przywoływany przez głos swojego pana. Zwierzak szedł przez mieszkanie, aby w finale podejść do wieży i łapą wyłączyć magnetofon,