Alina zaznaczyła, że nie da sobie tym razem wcisnąć kitu relacją w stylu ubiegłorocznej, gdzie po wieloakapitowej impresji na temat śledzia, co to nie zdążył sobie przedłużyć gatunku przed zostaniem zjedzonym, następowało zaledwie kilka zdań o nowościach w świecie broadcastu i podpis autora.