RadioNewsLetter - Wydanie 889
Numer wysłany 2021-04-15
Drodzy czytelnicy,
Gdy rano przychodzi do nas sąsiadka, zaszczepiona Pfizerem, pierwsze informacje, jakie nam przynosi dotyczą korona wirusa: ilość zakażonych i ile osób umarło. Ona czeka na takie statystyki, my nie za bardzo. I z taką wiedzą zaczyna się nasz dzień.
Postanowiłam zatem jeden dzień spędzić bez słuchania radia, bez czytania newsów w internecie i bez oglądania telewizji. Tak, żeby odetchnąć. Powiem Wam, że było bosko. Nie słyszałam, że AstraZeneca, którą jestem zaszczepiona i nie mam żadnych efektów ubocznych, może mnie wykończyć, że w czasie, gdy rząd w Holandii zasila firmy finansowo, żeby przetrwały, te same firmy rozdają swoich szefom milionowe bonusy. Itp.. itd.. Nic z tych informacji. Ogarnął mnie błogostan.
Ale już pod sam wieczór dowiedziałam się, że będą w naszej sielankowej miejscowości kłaść asfalt. I że ludzie tutaj podpisali akceptacje na tę zmianę, bez specjalnych wyjaśnień, jak to zmieni nasze życie. ‘Jest demokracja i większość decyduje’ – usłyszałam.
Szybko więc wróciłam do rzeczywistości i zacząłem dzwonić, wysyłać maile, szukać wsparcia – wbrew wszelkim przeciwnościom. I wciąż szukam...
Życzę zdrowia i serdecznie pozdrawiam
Alina
Gdy rano przychodzi do nas sąsiadka, zaszczepiona Pfizerem, pierwsze informacje, jakie nam przynosi dotyczą korona wirusa: ilość zakażonych i ile osób umarło. Ona czeka na takie statystyki, my nie za bardzo. I z taką wiedzą zaczyna się nasz dzień.
Postanowiłam zatem jeden dzień spędzić bez słuchania radia, bez czytania newsów w internecie i bez oglądania telewizji. Tak, żeby odetchnąć. Powiem Wam, że było bosko. Nie słyszałam, że AstraZeneca, którą jestem zaszczepiona i nie mam żadnych efektów ubocznych, może mnie wykończyć, że w czasie, gdy rząd w Holandii zasila firmy finansowo, żeby przetrwały, te same firmy rozdają swoich szefom milionowe bonusy. Itp.. itd.. Nic z tych informacji. Ogarnął mnie błogostan.
Ale już pod sam wieczór dowiedziałam się, że będą w naszej sielankowej miejscowości kłaść asfalt. I że ludzie tutaj podpisali akceptacje na tę zmianę, bez specjalnych wyjaśnień, jak to zmieni nasze życie. ‘Jest demokracja i większość decyduje’ – usłyszałam.
Szybko więc wróciłam do rzeczywistości i zacząłem dzwonić, wysyłać maile, szukać wsparcia – wbrew wszelkim przeciwnościom. I wciąż szukam...
Życzę zdrowia i serdecznie pozdrawiam
Alina
